Przyjście Nowego Roku często skłania do podejmowania postanowień, których realizację próbujemy potem uskutecznić poprzez tak zwaną „silną wolę”. Zazwyczaj jej zasoby prędzej czy później się kończą, utykamy w miejscu, to wywołuje frustrację, a nasz Wewnętrzny Krytyk z satysfakcją  przystępuje do osądzenia nas jako przypadek beznadziejny. Dlaczego tak się dzieje? Jakie przeszkody uniemożliwiają nam wprowadzenie zaplanowanych zmian w życie? Przedstawię tu trzy, moim zdaniem najważniejsze, ze wskazówkami na ich ominięcie.

MUSZĘ, POWINNAM…

Zmuszanie się do rozwoju osobistego, podejmowanie zmian w oparciu o powinność jest efektem prania mózgu, który sobie fu